List Teofila Lenartowicza do Aleksandry Borkowskiej z podziękowaniem za przesłanie dzienników i "Kroniki Rodzinnej, refleksje na temat odchodzących romantyków, przemijania: "ognisko nasze rodzinne jakieś rozmiecione, zdaje się czasem że jaś niema ludzi którymbym piękne rzeczy opowiadać było warto...", pochlebna opinia o "Kronice Rodzinnej", która kultywuje stare tradycje romantyczne, odwołuje się do wartości religijnych, także z usprawiedliwieniem, że nic nie przesyła do pisma, ale bardzo jest zajęty pisaniem i przepisywaniem swoich odczytów w Bolonii (wykładałhistorię literaturę słowiańską na uniwersytecie bolońskim).
Lenartowicz Teofil
D III/4/30