Wróć do poprzedniej strony

Dodaj do ulubionych
Podstawowe informacje

Autoportret

Norblin de la Gourdaine, Jean Pierre (1745-1830) (malarz)
ZKW/5858/ab
Miejsce powstania/znalezienia
Paryż
Datowanie
1829
Technika
akwarela (na szkicu ołówkiem)
Tworzywo
papier
Rodzaj
rysunek
Rozwiń
Dział
Rysunek
Własność
Zamek Królewski w Warszawie – Muzeum
Wymiary
19,7 x 19,7 cm (okrąg w świetle p-p) [33 x 33 x 3] cm
Bibliografia
Fournier-Sarloveze Raymond, Les peintres de Stanislas Auguste II, roi de Pologne, Paryż 1907
Opis tekstowy

Autoportret

Norblin de la Gourdaine, Jean Pierre (1745-1830) (malarz)
ZKW/5858/ab
Jan Piotr Norblin (właśc. Jean-Pierre Norblin de la Gourdaine) przybył do Polski w 1774 r. na zaproszenie rodziny Czartoryskich. Początkowo zatrudniony jako nauczyciel rysunku dla książęcych dzieci, szybko zyskał sławę również jako dekorator ich rezydencji – Pałacu Błękitnego, Powązek oraz posiadłości w Wołczynie. Oczy polskich arystokratów cieszyły malowane przez Norblina kompozycje w typie fete galante – sielankowe sceny przedstawiające wytworne towarzystwo podczas parkowych zabaw, teatrzyków i koncertów. Ciekawy świata artysta nie poprzestał jednak na tematach "zleconych". Chętnie zaglądał do polskich karczm, kuźni i w obejścia. Odwiedzał zatłoczone place i targowiska. Krytycznym okiem przyglądał się zebraniom sejmikowym. Podczas Powstania Kościuszkowskiego Norblin towarzyszył tym, którzy broniki niepodległości i uchwał Sejmu Wielkiego. Jego wnikliwa obserwacja życia w Polsce doby stanisławowskiej zaowocowała powstaniem setek szkiców. W Polsce Jan Piotr Norblin znalazł nie tylko zleceniodawców, ale też dwie żony. Artysta był ojcem ośmiorga dzieci. Trudna sytuacja porozbiorowała sprawiła, że w 1804 r. zdecydował się na powrót do Francji. Od 1807 r. aż do śmierci mieszkał w Paryżu, ale wciąż tworzył dzieła inspirowane pobytem w Polsce. Spolonizowany Francuz był również pełnym pasji miłośnikiem i naśladowcą sztuki Rembrandta. W jego prywatnych zbiorach znajdował się nawet słynny "Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem" (1638 r.), który później trafił do kolekcji Czartoryskich. Szczególnie fascynowała go twórczość graficzna wielkiego Holendra. Artysta wnikliwie studiował rembrandtowski światłocień, dążąc do stworzenia podobnych efektów we własnych pracach – głównie w akwafortach o tematyce biblijnej. Wpływ van Rijna widoczny jest także w autoportretach Norblina, które – podobnie jak holenderski mistrz – kreślił w różnych etapach życia, dokumentując zmiany we własnym wyglądzie, zachodzące wraz z upływającym czasem. Do dziś zachowało się osiem autoportretów Jana Piotra Norblina. Prezentowana akwarela jest ostatnim autoportretem artysty. Namalował ją rok przed swoją śmiercią (zm. 23 lutego 1830 r.), o czym informuje sygnatura widniejąca z prawej strony kompozycji: Norblin / 1829. Subtelny w kolorycie wizerunek, przedstawiający malarza podczas pracy, jest wyraźnym nawiązaniem do "Autoportretu Rembrandta rysującego przy oknie" (1648 r.). Staruszek Norblin, ubrany w błękitny kaftan, siedzi pochylony and stołem. W uniesionej dłoni trzyma pióro – atrybut świadczący o jego ciągłej aktywności zawodowej. Na leżącej przed nim kartce, skrzętnie odwzorowuje starcze cechy swojej fizjonomii – zmarszczki, łysinę, niknący blask oczu. W kompozycji wykonanej nie tak wprawną już ręką, brakuje jednak dawnej wirtuozerii rysunkowej, znamiennej dla wcześniejszych prac artysty. Kreska stała się grubsza i cięższa, pozbawiona charakterystycznej norblinowskiej lekkości. Przedstawienie jest uproszczoną wersją autoportretu z 1812 r., znajdującego się obecnie w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie. Wcześniejszy wariant ukazuje szereg detali, których Norblin nie umieścił na autoportrecie z 1829 r. W prezentowanej, późniejszej wersji, artysta nie namalował już leżącego na stole cybucha fajki, stojących obok naczyń na farby i wodę, czy wiszącej na ścianie palety. Zabrakło również czerwonej czapki, w której zaprezentował się na portrecie z 1812 r. Malując autoportrety Norblin nigdy nie uszlachetniał swoich rysów twarzy, nie domalowywał bujnej czupryny, nie pomijał zmarszczek. W stosunku do własnej powierzchowności był tak samo uważnym obserwatorem, jak w odniesieniu do otaczającego go świata i ludzi. Starość, którą przestawiał, była bardzo "rembrandtowska" – wierna naturze i bezlitosna. Po śmierci malarza autoportret pozostał w rękach jego spadkobierców. Wg Raymonda Fourniera-Sarlovéze’a, w 1907 r. był własnością pani Gaucher z Paryża. W październiku 2020 r. – sprzedany przez polskiego kolekcjonera – wzbogacił zbiory Zamku Królewskiego w Warszawie.
Czytaj więcej
Wystawy

Autoportret

Norblin de la Gourdaine, Jean Pierre (1745-1830) (malarz)
ZKW/5858/ab
Jan Piotr Norblin. Sentymentalny reporter, Zamek Królewski w Warszawie – Muzeum, Pałac Pod Blachą, 9.IX.2022-11.XII.2022